Nie do końca rozumieliśmy, dlaczego tak bardzo chcemy wrócić na Kretę na sylwestra. Nie chodziło nam przecież o tę noc. Prawdę powiedziawszy, nie ma ona dla nas wielkiego znaczenia.
Dziś wiemy, że chcieliśmy tu, w naszym mourniańskim domu zacząć rok, na czysto, od nowa… Obudzić dom do życia po miesięcznej nieobecności, wypełnić go ciepłem, ruchem i głosem. Dosłownie… Drobne, niemetafizyczne czynności.
Niepewność włączania i ulga, że działa. Woda, prąd, piec, gaz, internet… Omiatanie z pajęczyn ścian, odkurzanie, pierwsze pranie… Umyta podłoga, ciepły kaloryfer, świeża pościel – powolne powoływanie do życia, czyszczenie i wypełnianie ciepłem. Od nowa, na czysto…
A potem małe, wielkie, pierwsze przyjemności: pierwsza zieleń po drodze na Ligres, pierwsze elliniko na plaży, pierwszy zachód słońca, pierwszy ogień w kozie, pierwsze głaski Agatki…
Życzmy sobie radości z włączania na nowo i żeby zadziałało
This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Strictly Necessary Cookies
Strictly Necessary Cookie should be enabled at all times so that we can save your preferences for cookie settings.
If you disable this cookie, we will not be able to save your preferences. This means that every time you visit this website you will need to enable or disable cookies again.
